środa, 28 maja 2014

Ulubione ciasto z truskawkami :)))


Zakupiliśmy dzisiaj formy sylikonowe z myszką Miki i Mini a truskawki są już smaczne i w przyzwoitej cenie :))) Dzieciaki namówiły mnie na przepyszne ciasto z owocami...

Dzieciaki przygotowały owoce 


Skłądniki:
4 jajka, oddzielić białka od żółtek
1 szklanka cukru 
125 ml oleju
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szklanki mąki
Ulubione owoce :))



Białka ubijamy na sztywną piane dodajemy cukier następnie żółtka po uzyskaniu jednolitej konsystencji dodajemy olej. 

Następnie dodaj mąkę z proszkiem do pieczenia.

Przelej ciasto do formy i dodaj owoce.

Pieczemy w temperaturze 175ºC około 60 minut.

A to efekty :) 






poniedziałek, 26 maja 2014

DENTYSTA

Za nami już 3 wizyta u dentysty z Ignasiem.... Pierwsze dwie były dość trudne....Na pierwszej wizycie Ignacy usiadł na fotele lecz nie bardzo chciał otworzyć buzie udało się wynegocjować założenie lekarstwa które jeszcze tego samego dnia wydłubał językiem ;) Kolejna wizyta była wspólna z mamą :) nie otworzył nawet buzi za to dzielnie obserwował jak mamie pani doktor robi ząbka :)... Ignaś ma dwie drobne dziureczki na dolnych 5 w tą sobotę Ignaś zaskoczył wszystkich usiadł na kolana mamy i otworzył buzie dał sobie zrobić ząbka.... gdy zeszliśmy z fotela Ignaś poleciał po nagrodę na recepcje po czym ponownie wskoczył na fotel i już samodzielnie otwarł buzie i poprosił o zrobienie drugiego ząbka. Powiem szczerze zatkało mnie Ignaś z natury jest dość tchórzliwy a tu proszę takie zaskoczenie :))))) Duma po prostu mnie rozpierała.....  


  

niedziela, 18 maja 2014

SMOCZE POŻEGNANIE :)

Maja 5 dni temu rozstała się ze swoim ukochanym "cmokiem" tak wiem można uznać, że 22 miesiące to późno i tak dalej... jednak dla nas jest to olbrzymi sukces. Majka uwielbiała swojego "cmoka" i gdyby nie fakt, że gdzieś się zapodział to pewnie nie zapadła by taka decyzja o rozstaniu... Nie wiedziałam jak zniesie fakt że Kajtuś ma dalej swojego smoka? Nie obyło się bez płaczu- choć zniosła ten fakt całkiem nieźle. Po krótkich poszukiwaniach położyła się obok mnie i zasnęła i tak już zostało. Obecnie są dwa problemy wynikające z braku smoczka mianowicie w ciągu dnia Majusia nie potrafi się wyciszyć na tyle by położyć się spać, oraz w nocy gdy się przebudzi potrzebuje parę minut  by z powrotem się ułożyć do spania.... to zapewne minie jednak obecnie jest dość uciążliwe..... 

Pozostało nam jedynie rozstanie z pampersami tu jednak czekam na lepszą pogodę i mam nadzieje że pójdzie równie gładko jak w przypadku butelki oraz smoczka. :)))


Pozdrawiam

piątek, 18 kwietnia 2014

malujemy pisanki

Dziś wieczorem dzieciaki były bardzo zajęte - cały dzień nie mogły się doczekać kiedy mama rozłoży farby i da pędzelki oraz jaja do malowania :)))




piątek, 28 marca 2014

Aspiratory do nosa....

Aspirator do noska to drugi z przyjaciół mojego  najmłodszego synka Kajtusia (zaraz po inhalatorze). Co do leczenia po wizycie u pulmonologa wciąż jesteśmy bez diagnozy kolejna za dwa tygodnie. Odstawione ma obecnie wszystkie sterydy do inhalacji i wykonujemy jedynie jedna inhalacje z soli oraz klepanie i jak już wspominałam odciąganie kataru...

Pierwsze zakupione przeze mnie urządzenie to Frida
i wszystko super gdy katar jest lejący i widoczny w innym wypadku nawet duża para w płucach nie pomoże :)

Następny zakup to KATAREK


Drogie mamy która z was nie przyzna, że pierwsze odciągania bije się z myślami "rany co ja wyprawiam - przecież podłączam do tego odkurzacz, czy ja nie robię dziecku krzywdy itp" jednak po pierwszym zastosowaniu efekty niewiarygodne dziecko normalnie oddycha przynajmniej do czasu ponownego zebrania się wydzieliny w nosie - strach również mija. Tu muszę dodać że nawet gęstą wydzielinę jesteśmy w stanie usunąć co w naszym przypadku pozwala na poranek bez duszności i sapki.


Zawsze są również tradycyjne metody GRUSZKA

U nas w domu jest jedna może raz używana - i szczerze nie wiem jak dawniej matki radziły sobie z katarem.


I jak już wspominałam w domu walczymy z przewlekłym katarem a jakoś nie wyobrażam sobie zabieranie ze sobą odkurzacza wszędzie :))) Zakupiłam właśnie elektryczny aspirator do noska

naczytałam się dość sporo dobrych opinii czekamy na dostawę po kilku zastosowaniach dopiszę co o nim myślę

sobota, 8 marca 2014

Wizyta na fundusz....

W dalszym ciągu siedzimy w szpitalu z Kaj. Nasz lekarz prowadzący stwierdził że konieczna będzie kontrola u pulmonologa i immunologa dziecięcego. By wykorzystać czas gdy młody śpi postanowiłam podzwonić i dowiedzieć się jakie są terminy do specjalistów na fundusz...
Po pierwszym telefonie poczułam załamanie (myślę z mojej pensji jest ściągany majątek na świadczenia a ja nie mogę iść nawet z dzieckiem do lekarza) TERMIN w tym roku??? nie ma takiej możliwości ewentualnie mogę panią wpisać na listę oczekujących.... myślę no moment moment mały ma niespełna 6 miesięcy i ja mam czekać rok na wizytę gdy on potrzebuje konsultacji teraz nie za rok.... Ok odkładam słuchawkę szukam dalej o proszę są terminy na ten rok ale kiedy WRZESIEŃ przecież mamy marzec!!!! Kolejne rozczarowanie.... Dzwonię już w ostatnie miejsce jakie znalazłam  i tu lepiej termin już w maju.... Postanowiłam się jednak nie wpisywać i wykorzystać M. a właściwie jego matkę bo nagle mnie olśniło że w miejscu nr 3 ma znajomości.... I proszę dzwoni dziś teściowa termin na CZWARTEK!!!! nie za miesiąc dwa lub pół roku za niecały tydzień. Co do immunologa jeszcze się nie orientowałam ale podobno w krk jest tylko w szpitalu na prokocimiu będę dzwonić w poniedziałek i pewnie po raz kolejny przejdę załamanie

wtorek, 4 marca 2014

Mama szuka niani...

Nie będę ukrywać, że już od jakiegoś czasu szukam kogoś do pomocy, ale każda z nas dobrze wie jak to jest a może jednak nie.. siedzę w domu jakoś dam radę i tak dalej tysiące myśli kłębiących się w głowie czy osoba którą wybierzemy będzie kompetentna i odpowiednia dla naszych maluchów??? I zamieściłam w grudniu kilka ogłoszeń przeczytałam mnóstwo CV i referencji ale ostatecznie się nie zdecydowałam na zatrudnienie żadnej niani.... Niestety obecnie jestem pod ścianą z powodu ponownej hospitalizacji - rodzina kręci nosem gdy ma się zaopiekować Majką i Ignasiem. M dużo pracuje i nie ma co ukrywać opieka nad dziećmi leży całkowicie na moich barkach. Niestety nie jestem w stanie być w 2 miejscach na raz, dlatego też zadzwoniłam do dziewczyny która była u nas na dniu próbnym, niestety była wtedy przerażona opieką nad Kajkaj za to doskonale dogadała się z Majuką i Igim  a ponieważ zależy mi na opiekunce dla nich obecnie dlatego zaprosiłam ją do współpracy przynajmniej tymczasowo.... Jutro jej pierwszy dzień mam nadzieje że da rade bo nie chciała bym znów szukać!!!

Trzymajcie kciuki ;)